26253
No cover
Book
In basket
Nasza opowieść rozpoczyna się w dniu, w którym Konstancja musi pozostać w łóżku. Tak postanowiła mama, a Konstancja nie miała w tej sprawie nic do powiedzenia, bo nie mogła wydobyć głosu z obolałego gardła. Wczoraj wieczorem Konstancja zjadła trochę za dużo lodów. Zdarzyło się to podczas pożegnalnego przyjęcia dla przyjaciół ojca, pana Habera. [fragment].
Availability:
Wypożyczalnia Filii w Węgliskach
All copies are currently unavailable
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again